sobota, 1 maja 2010

Red Wing


Długa, kręta droga dzieliła mnie od dostania się na wymianę. Od listopada 2009r. nic nie było pewne. Mało miejsc, dużo chętnych. Ale warto było starać się. 17 marca dostałam wiadomosć od mojego koordynatora. Wogóle nie spodziewałam sie tego e-maila, dlatego zobaczyłam go dopiero 5 dni później. Dowiedzialam się z niego, że jadę do Minesoty, dokladniej do miasteczka Red Wing. I jak to mój rotary youth officer napisał ,It is a beautiful little town on the Mississippi River" Mieszka tam ok. 15 tys ludzi, znajduje się około godziny od Minneapolis/Saint Paul. Jako, że jest to wymiana rotary, w moim domu zamiast mnie bedzie mieszkać Samantha z Toledo,Ohio. Z informaji o mojej host rodzinie wiem na razie tyle, że mają na nazwisko: Andersons, znam imie host ojca, oraz to, że ich córka była na wymianie rotary w zeszłym roku w Polsce.
Dziekuje wszystkim za pomoc, i teraz zostaje czekać do spotkania w Wielonku:)