piątek, 4 czerwca 2010


Po wymienionych e-mailach z moją host rodzinką wiem już o nich na tyle aby napisać nowa notkę. Prawdopodobnie wylecę do Minnesoty 18 sierpnia. Moja rodzina to host ojciec David- pracuje chyba w jakiejs firmie(the Y)i jego żona Gretchen oraz 2 host siostry. Jedna Ingrid-możliwe że mnie odwiedzi w Lipcu w Przemyslu bo przyjeżdza na 2 miesiace do Polski. Po za tym ona studiuje w Minneapolis i kiedys tam do niej pojadę, zobaczyc amerykański uniwersytet. Druga host siostra-Kristen (15lat) z którą bede mieszkać przez pierwsze 3 miesiące. Później zmieniam rodzinę ale na miejscu już ją poznam. Wydają się bardzo sympatyczni. Mają takze psa Rubi, który ma mnie polubić xD. Kolejna notka po spotkaniu w Wielonku 11-13. :)

5 komentarzy:

  1. trzymam kciuki za nasz wspólny lot i czekam na kolejne notki;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja to rodziny nie chciałabym zmieniać... tylko jeśli by mnie do szału doprowadzała, a tak to nie... Bo ponowne zaaklimatyzowanie się u nowej rodzinki to troche by zeszło czasu.. ;p

    pozdrawiam, Weronika ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. No tak ale z drugiej strony jak jesteś z jedną rodziną tyle czasu to potem są różne zgrzyty i kłótnie więc powstaje nie miła atmosfera. Wszyscy wymieńcy mówią że jak jest możliwość to brać tyle rozin ile się może bo to pomaga. Poza tym nie jedziesz sie tam zadomawiać tylko poznać nowe zwyczaje- a każda rodzinka ma je inne.
    Gosia coś się ociągasz z pisaniem;p
    DO zobaczenia w Wielonku
    See You;p

    OdpowiedzUsuń
  4. A no i Gosiaczek wresznie zmienił mi adress BLOGA:p
    Niech CI Bóg w dzieciach wynagrodzi;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Hah Gośka,,, wkońcu napisz że taką pożądną notke bo bym sobie poczytała... Brać przykład ze mnie proszę... Hah

    OdpowiedzUsuń