Wybralismy się dzisiaj na polów ryb. Prawie cala host rodzinka (bez córki,która jest na studiach), ja i dziadek mojej h. mamy. Wyjechalismy okolo 9 i na miejscu bylismy o 11godz. Rano mgla byla wszędzie ale w końcu przeszla. Pojechalismy dwoma samochodami, bo vanem bysmy nie dojechali na drugi postój.
Tak wygląda stan Minnesota (wszędzie zieleń, jeziora i rzeka Missisipi):
Dziadek pokazuje mi jak najlepiej lowić w tym miejscu ryby ( na szczęscie sporo nauczylam się ostatnim razem, więc nie bylo nauki jak zarzucić wędką xD)
Pierwsza ryba ( ta byla dosyć mala). Potem zlowilam jeszcze 3.
Nie mamy tego napoju w Polsce, hmm?
Każdy tutaj ma takie krzeslo...są dosyć wygodne.
Ryby trzeba bylo wypatroszyc... a ja z racji tego pierwszy raz bylam na takim czyms też spróbowalam :
Później pojechalismy w inne miejsce nad tą samą rzeką. Tym razem na tyle ich drugiego samochodu. Tym razem zlowilam kolejne 4 (najwięcej ze wszystkich).
Host mama opowiedziala mi o Amiszach. I oto ich farma ( doslownie jak z jakiegos filmu... wszystkie są czerwone :D )
Ich koń ( bo podobno nie używają mechanizacji-nawet nie mają swiatla w domu!?)
Ich szkola:
Jesli ktos pyta mnie tu o Polskę to na razie są to tylko dorosli... ale zobaczy się jak pójdę do szkoły :D
A pytania wyglądają tak:
Czy macie w Polsce komary? (h.tato).
Dzis dziadek mojej h. mamy zapytal mnie czy mamy w Pl muchy? h. mama (że mamy też komary) to padlo pytanie czy je zabijamy? xD
Czy jak jest lato to mamy wakacje?
Czy w Polsce mamy arbuzy?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pytania najlepsze :D :D :D hahahaha
OdpowiedzUsuńGosiu szalejesz
OdpowiedzUsuńWyślij mi jedną rybę jak złowisz jeszcze xP!