wtorek, 24 sierpnia 2010

Piknik Rotary

Wczoraj przyszli dziadkowie host mamy i zjedlismy wspólnie ryby, które zlowilismy.
W trakcie przygotowań:



W domu jest dużo owoców i warzyw:


Dziadek uczyl mnie i Kristen gry, którą często używają w restauracjach. Kto przegra-stawia reszcie:


Rano z host siostrą wzielysmy psa na spacer.
Sąsiedztwo:





Na początku poznawalam mój nowy dom po placu zabaw i po czerwonej cięzarówce przed domem:




Z przodu nie widać jak duży jest ten dom:


Kristen miala dzis mecz tenisa, wiec wybralam się pokibicować z host tatą.



A wieczorem byl piknik Rotary, na któym zostalam przedstawiona wszystkim rotarianom, którzy na niego przyszli. A także pogadalam sobie trochę z nimi. Są o wiele mlodsi niż się spodziewalam, i nieco zakręceni :D
Jeden koles kiedys ma mnie pouczyć grać w golfa, drugiego dokladnie nie zrozumialam, ale ma mnie wziać na przejażdzke jego lódką.
Nad rzeczką:





1 komentarz: